Oprócz odchudzania musiałyśmy sobie poradzić z nie najlepszymi wynikami badań - rozchwianą gospodarką węglowodanową (insulinooporność) i poważną anemią. Z drugiej strony przeszkadzało nam zapalenie tarczycy, ale po wdrożeniu dietoterapii oraz odpowiednio dobranej dawce leków przez endokrynologa udało się nam poskromić te przeciwności.

Justyna na początku terapii obawiała się, że nie poradzi sobie z podjadaniem. Jednak na naszym pierwszym spotkaniu kontrolnym po 4 tygodniach widziałam, że nastąpiła wielka przemiana - Justyna dzięki pierwszym efektom była bardzo zmotywowana, wszystkie jej obawy zniknęły i dzięki temu osiągnęła tak wiele!

Poniżej krótkie podsumowanie samej Justyny:

Stosowanie diety nie sprawiało mi trudności, mimo że na początku się tego obawiałam. Posiłki były dobrane pode mnie, oraz ze składników, które bardzo lubię. Nie miałam też problemów z ich dostępnością i przygotowaniem potraw - wszystko było dokładne opisane, a gotowanie sprawiało mi dużo przyjemności.

Zawsze mogłam liczyć na inną nową propozycję od pani Sylwii, gdy coś mi niezbyt posmakowało. Poza tym bardzo mnie motywowała. Dzięki niej zrozumiałam, że warto się starać i robić dalej to, co już zaczęłam przede wszystkim dla siebie i mojego zdrowia. 

Dziś czuję się bardzo dobrze, wyniki badań się bardzo poprawiły, a było naprawdę kiepsko - anemia, Hashimoto i insulinooporność. Dzięki diecie udało mi się wyjść z insulinooporności. Jeszcze trochę pracy przede mną, ale wiem że dam radę.

Mój wygląd się zmienił - noszę sukienki i cieszę się życiem!