Suszone wiatrem i słońcem
Suszenie polega na usunięciu wody z danego produktu poprzez jej wyparowanie. Pierwotnym “narzędziem suszącym” był wiatr i słońce. W dzisiejszych czasach na skalę przemysłową wykorzystuje się suszarnie elektryczne. Podobnym procesem do suszenia jest liofilizacja – ona też polega na usunięciu wody, ale na zasadzie sublimacji. Prościej mówiąc, z zamrożonego produktu w warunkach obniżonego ciśnienia usuwana jest woda poprzez bezpośrednie przejście w stan pary, z pominięciem stanu ciekłego.
Owoce suszone a wartość odżywcza
Suszenie obniża w owocach zawartość wody, a więc są one bardziej kaloryczne od swoich świeżych odpowiedników. Bakalie stanowią też skoncentrowane źródło energii – w porównaniu ze świeżymi owocami mają więcej węglowodanów (dla sportowców to dobry sposób na wartościową przekąskę, która szybko uzupełnia energię).
Razem z utratą wody, owoce suszone tracą również niektóre witaminy – np. straty witaminy C mogą wynosić nawet 80%. Jednak jest też pozytywna strona, dzięki suszeniu następuje koncentracja minerałów.
Jak wybrać dobre suszone owoce? W suszeniu przemysłowym stosuje się siarkę jako środek konserwujący. Zapobiega ona rozwojowi pleśni i utrwala naturalny kolor owoców. W małych ilościach jest nieszkodliwa, ale u osób szczególnie wrażliwych może wywołać reakcje alergiczne. Warto więc wybierać owoce suszone na słońcu. Siarkę można wypłukać zalewając owoce wrzącą wodą. Warto też sprawdzić etykietę, szczególnie alarmujący będzie dodatek cukru (owoce suszone są wystarczająco słodkie) czy oleju palmowego.
Jak rozpoznać owoce suszone na słońcu? Morele będą bardziej brązowe niż żółte, podobnie jest z rodzynkami.
Dla kogo suszone owoce?
Owoce suszone z uwagi na wysoką zawartość węglowodanów szybko podnoszą poziom cukru we krwi, dlatego też powinny być na cenzurowanym u insulinoopornych, osób z cukrzycą i odchudzających się.
Jeżeli jesteś osobą bez tych schorzeń, a jeszcze lepiej aktywną fizycznie możesz pozwolić sobie na małą porcje do śniadania czy jako przekąskę.
Owoce suszone są często prezentowane jako zdrowy zamiennik słodyczy i słusznie. Jednak warto kontrolować ich ilość, bo zjedzenie 2 garści wysuszonych moreli to nie problem. Pomyśl jednak, czy dałbyś radę zjeść tę samą ilość świeżych owoców? Wtedy byłby to całkiem spory posiłek, a nie tylko mała przekąska.
Twój komentarz